
Koordynatorzy niskich częstotliwości w zespołach coraz częściej z osobników drugorzędowych, dbających jedynie o basowe spoiwo muzycznych kolaboracji, wychodzą do przodu i kreują rzeczywistość. To już nie bohaterowie dowcipów (np. o tym, że jak zakładasz zespół, na gitarzystę bierzesz kogoś kto umie grać, na bas tego co się dopiero uczy…), ale samodzielni i twórczy artyści. Przykładem może być kontrabasista i kompozytor Jacek Mazurkiewicz. Poznaliśmy go dzięki projektowi Jachna/Mazurkiewicz/Buhl, ostatnio zachwycałem się na naszych łamach trio KaMaSz, a teraz rozmawiam z tym panem o jego muzyce, a pretekstem do rozmowy jest przejście Jacka na drugą stronę barykady, czyli włożenie ciasnych i niewygodnych butów wydawcy, debiutującego płytą „North Meridian”.
Więcej